Faktycznym właścicielem spółek był podejrzany
Z ustaleń śledztwa wynika, że podejrzany Marek K. na terenie posesji położonej w miejscowości Chybie na dwóch kondygnacjach budynku przemysłowego po dawnej cukrowni uprawiał przeszło 2 tysiące 600 krzaków konopi innych niż włókniste. Zabezpieczona uprawa stanowiła co najmniej trzeci cykl produkcyjny. Zabezpieczone specjalistyczne przyrządy i narzędzia służące do uprawy konopi, a także znaczna ilość zabezpieczonych roślin oraz wyprodukowanych już środków, świadczy o niezwykle zaawansowanym procesie technologicznym. Zarówno budynek, jak też teren działki, były wykorzystywane wyłącznie na potrzeby prowadzenia nielegalnej uprawy konopi.
Nieruchomość, na terenie której była prowadzona przemysłowa produkcja narkotyków, została nabyta przez jedną ze spółek. Jej prokurentem jest podejrzany Marek K., zaś 51 ze 100 udziałów posiada jego 19 - letnia córka Kinga K. Jest ona zarazem prezesem i jedynym członkiem zarządu spółki. Głównym przedmiotem działalności tej spółki, zgodnie z KRS, jest magazynowanie i przechowywanie towarów.
Podejrzany Marek K. jest również prokurentem innej spółki, w której właścicielem wszystkich udziałów jest jego córka Kinga K. Spółka ta jest właścicielem samochodu Fiat Ducato, który wykorzystywany był przy uprawie konopi.
Ustalenia te pozwoliły na przyjęcie, że rzeczywistym właścicielem udziałów obydwu spółek jest podejrzany Marek K., zaś jego córka Kinga K., wskazana jako udziałowiec tych spółek, miała spowodować ukrycie faktycznego właściciela, którym był jej ojciec. Deklarowana w KRS działalność tych spółek była jedynie pozorowana. Ich głównym celem było ukrycie oraz ułatwienie faktycznej działalności przestępczej podejrzanego Marka K.