RPO: Mamy do czynienia z przemocą prawną. Trzeba głośno krzyczeć i protestować

RPO: Mamy do czynienia z przemocą prawną. Trzeba głośno krzyczeć i protestować

Adam Bodnar
Adam Bodnar Źródło: Newspix.pl
W opinii Rzecznika Praw Obywatelskich projekt ustawy o Sądzie Najwyższym nie może być oceniany osobno, bez brania pod uwagę innych zmian w sądownictwie proponowanych przez partię rządzącą. Adam Bodnar miał na myśli ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz prawo o ustroju sądów powszechnych, które w środę 12 lipca zostały przyjęte przez Sejm.

– Te dwie ustawy są równie szkodliwe, trzeba je postrzegać łącznie jako atak na niezależność sądownictwa. A ta niezależność ma to do siebie, że nie można jej po prostu zadekretować, ona wynika z pajęczyny różnych gwarancji, które dają bezpieczeństwo orzekającemu sędziemu. Sędzia powinien mieć poczucie, że w orzekaniu kieruje się tylko prawem, że za swoje orzeczenia nie będzie pozbawiony urzędu sędziowskiego, przeniesiony do innego sądu czy wydziału, czy nie będzie odpowiadał dyscyplinarnie. Każda z tych ustaw bardzo mocno przesuwa te granice – stwierdził RPO. Według Adama Bodnara „ustawy w takim kształcie oznaczają koniec trójpodziału w Polsce i wprowadzenie jednolitości władzy państwowej”.

W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” RPO przypomniał również swój wpis z Facebooka, w którym tłumaczył, dlaczego sądy są ważne dla obywateli. Bodnar przytoczył przykłady czterech spraw z ostatnich tygodni dotyczących m.in. pobierania opłaty klimatycznej przez władze Zakopanego czy odszkodowania dla nastolatki, która została zgwałcona przez swoich kolegów ze szkoły. Bodnar podkreślił, że „sądy nie zawsze pracują sprawnie i nie wszystkie procedury działają idealnie, jednak niezależność sądownictwa jest wartością dla każdego obywatela, ponieważ jest to mechanizm ochrony praw i wolności przed przemocą ze strony władzy”. „Utrwaliło się przekonanie, że gdy myślimy o sądach, to tylko w negatywnym kontekście. Nie pamiętamy o tym, że sądy codziennie skazują lub uniewinniają w procesach karnych, rozstrzygają spory majątkowe, rodzinne, spory z zakresu prawa pracy czy takie, w których jesteśmy poszkodowani przez państwo” – wyjaśnił RPO.

facebook

Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich „proponowane zmiany w trzech ustawach to droga do podporządkowania sądów, a nie rozwiązania problemów”. „Jeśli widzimy błędy, to naprawiajmy je, rozmawiajmy merytorycznie o pomysłach, koncepcjach, niezbędnych reformach. Sędziowie zdają sobie z tego sprawę. Są gotowi do reform, poważnej rozmowy, mają konkretne propozycje. Nie twórzmy jednak pozoru, że podporządkowanie polityczne spowoduje, że sądy będą lepiej działały” – zaznaczył Adam Bodnar. W opinii RPO „podporządkowanie polityczne spowoduje wpływ polityków na to, kto i w jakich sprawach orzeka”.

Zapytany o to, co można zrobić, aby zapobiec reformie sądownictwa Adam Bodnar przytoczył słowa prof. Marcina Matczaka, który mówił o tzw. przemocy prawnej. – Moim zdaniem jedyne, co mamy w ręce, to nie czekać, aż te zmiany zostaną przyjęte, tylko głośno krzyczeć i protestować przeciwko temu, do czego one prowadzą. Podkreślać za wszelką cenę, że w Polsce obowiązuje konstytucja z 2 kwietnia 1997 r., która określa zasadę trójpodziału władzy, i w Polsce, państwie członkowskim Unii Europejskiej oraz Rady Europy, musimy o zasadę niezawisłości sądownictwa dbać – powiedział RPO. 

Czytaj też:
Opozycja reaguje na projekt ustawy ws. Sądu Najwyższego. „Jesteśmy świadkami zamachu stanu”, „PiS chce zagwarantować swoim funkcjonariuszom bezkarność”

Źródło: Gazeta Wyborcza / Facebook/Adam Bodnar