Wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński nisko ocenia zachowanie Schetyny i Petru w ostatnim czasie. Jego zdaniem obaj politycy zbyt przejęli się krytyką pewnych środowisk, które zarzucały im brak charakteru. Polityk PiS miał na myśli listy lidera Obywateli RP oraz jednego z popularniejszych członków KOD. – To wszystko pokazało Schetynie i Petru, że emocje społeczne wymykają się spod ich kontroli i rząd dusz ludzi protestujących przeciwko PiS nie należy już do nich. Stąd takie nagłe zaostrzenie i licytowanie się Schetyny i Petru – uważa Brudziński. – Skala eskalacji działań opozycji jest zupełnie irracjonalna i oderwana od rzeczywistości – dodaje.
Polityk wywiadu udzielił jeszcze przed tym, jak w niedzielę na wspólnym proteście liderzy PO i Nowoczesnej obiecali utworzenie wspólnego frontu przeciwko PiS oraz reformie sądownictwa. Opierał się na liście Ryszarda Petru do polityków europejskich i wystąpieniach w mediach czołowych polityków Platformy. – Schetyna z Neumannem zaczynają licytować się w zapowiedziach burd i awantur, próbując przykryć Kasprzaka. Można by powiedzieć panu Neumannowi, że ludzki z niego pan, bo zapowiada tylko konsekwencje karne wobec polityków PiS, a przecież mógłby zapowiedzieć, że ich baseballem potraktuje – ironizował.