Weto do ustawy o KRS, weto do ustawy o sądach powszechnych oraz weto do ustawy o Sądzie Najwyższym - to trzy postulaty, z którymi w piątek wieczorem przed rezydencją prezydenta w Juracie stanęli demonstrujący obywatele. Urlopowicze przemieszani z lokalnymi mieszkańcami wybrali się w 4-kilometrowy marsz, aby dotrzeć do strzeżonego ośrodka położonego na Półwyspie Helskim. To tam Andrzej Duda spędza burzliwy okres protestów przeciwko reformie sądownictwa.
twittertwitter
Podczas największej do tej pory czwartkowej manifestacji przed Pałacem Prezydenckim Andrzeja Dudy nie było w Warszawie. Jak podawała trójmiejska „Gazeta Wyborcza”, udał się na Hel. Nawet tam jednak nie może liczyć na spokój, gdyż już w czwartek mała grupka protestujących zapaliła znicze przed bramą wjazdową do jego posesji i ułożyła je w napis „veto”. W piątek grupa protestujących była już dużo liczniejsza, a ich okrzyki głośniejsze. Tłum zebrał się na molu w Juracie, aby następnie przemaszerować jak najbliżej prezydenta.
twittertwitter
Protesty przeciwko reformie sądownictwa
W czwartek i piątek protesty objęły największe polskie miasta. Manifestujący wyrażają zaniepokojenie zmianami w sądownictwie oraz wzywają prezydenta Andrzeja Dudę do zawetowania wszystkich ustaw zmieniających ustrój sądów w Polsce.
Czytaj też:
Tysiące osób na protestach przeciwko reformie sądownictwa. „Obalimy ten rząd”