Użytkownik Antyleft_ (@antyleft_) cieszy się na Twitterze sporą popularnością. Obserwuje go ponad 14 tysięcy innych kont, a jego 12 tysięcy tweetów polubiono już ponad 5 tys. razy. Jego głównym zainteresowaniem jest polityka i zgodnie z nazwą profilu możemy w tym wypadku wykluczyć podejrzenia o lewicowe poglądy. Jak nietrudno się domyślić, miał wiele do powiedzenia na temat poniedziałkowej decyzji prezydenta o zawetowaniu dwóch szczególnie ważnych ustaw PiS.
„Andrzej Duda okazał się softem, ale o tym raczej wiedzieliśmy. Paradoksalnie ten ruch może wzmocnić zarówno PAD (Prezydent Andrzej Duda - red.) jak i PiS” – napisał w pierwszej kolejności. „Wziął na swoje barki wielką sprawę i z tego go rozliczymy” – pisał. „Wierzę w mądrość Andrzeja Dudy i PiS. Nie lubię patosu, ale to przełomowy moment. Jaka będzie Polska przez wiele kolejnych lat zależy od was” – pisał dalej.
Na kolejnego tweeta użytkownika odpowiedział już sam prezydent, dając tym samym do zrozumienia, że osoba kryjąca się za nickiem „Antyletf_” nie jest mu obca. „A propos. Panie @AndrzejDuda Pamięta Pan kto w kampanii całkowicie dobrowolnie przygotowywał dla Pana spoty? To nie był RAZ (Rafał Aleksander Ziemkiewicz - red.) z Warzechą” – zwrócił się bezpośrednio do prezydenta. „Wiem kto ale też teraz wiem co robię. Zaufaj mimo wszystko, jeśli mogę prosić. Pozdrawiam!” – odpowiedział tajemniczo prezydent.
„Myślę, że tym tweetem do skromnego użytkownika o nicku Antyleft PAD zasiał trochę niepewności w pewnych kręgach” – napisał później Antyleft_. Temat zakończył jeszcze jednym tweetem. „PAD wykorzystał mnie by przekazać message (wiadomość - red.) do «betonu». Mam tego świadomość i się nie obrażam. Ufam. Zawiedzie? Rozliczę jako wyborca” – podsumował. Dziennikarze TVN24 przypomnieli, że internauta ten odpowiadał za nieoficjalny, cieszący się dużą popularnością spot wyborczy Andrzeja Dudy w kampanii z 2015 roku.
twittertwittertwitter