Wszystko zaczęło się od tweeta zamieszczonego po godz. 8 przez wicemarszałka Sejmu Joachima Brudzińskiego z Prawa i Sprawiedliwości. Poinformował w nim, że w końcu i on może skorzystać z przerwy w obradach Sejmu i kieruje się do domu w Szczecinie. Zachęcił też obserwujących, by włączali Radio Maryja, załączając zdjęcie z wnętrza auta, w którym na ekranie radia można zobaczyć, że rzeczywiście, Brudziński słucha toruńskiej rozgłośni.
Po godz. 9 pojawił się kolejny tweet wicemarszałka, tym razem już bez zdjęcia, ale z osobistym apelem polityka. „Wszystkim jadącym nad morze i w góry przypominam, tankujemy, kawkujemy, tylko na POLSKICH stacjach:) Wszystko, co #POLSKIE jest najlepsze” – napisał Brudziński. Później wspomniał tylko, że w radiowej Trójce można było posłuchać Wojciecha Cejrowskiego.
Jednak to tweet o tym, gdzie „tankować i kawkować” wywołał niemałe poruszenie. Pod tym wpisem pojawiło się ponad 300 odpowiedzi i ponad 200 „podań dalej”, a internauci, politycy, dziennikarze zaczęli rozprawiać na temat tego, co zrobić w wypadku, gdy nie ma po drodze polskich stacji, albo jak odróżniać te polskie od zagranicznych.
twittertwitter