W sobotę do Polski przyleciał drugi samolot Gulfstream G550, przeznaczony do transportu najważniejszych osób w państwie. – Można powiedzieć, że dzisiaj kończymy bardzo ważny etap przywracania normalności. To nie powinno być nic szczególnego, to nie powinno być święto, to powinna być normalność, że siły zbrojne zakupują kolejny samolot – powiedział wiceminister Kownacki.
Podczas wystąpienia sekretarz stanu w MON zaznaczył, że zakup samolotów, a tym samym zapewnienie właściwego transportu dla najważniejszych osób w państwie było jednym z wielu zadań, jakie stanęły przed rządem premier Beaty Szydło.
– Po dramacie smoleńskim samoloty czarterowane nie pozwoliły wykonywać podstawowych zadań przez najważniejsze osoby w państwie, chociażby ze względu na swój zasięg. I tamtej władzy, tamtym decydentom to nie przeszkadzało – mówił wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki podczas ceremonii w Bydgoszczy.
Podczas uroczystości, która odbyła się w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2, zgodnie z tradycją, samolot otrzymał swoje imię. Drugi egzemplarz nosi imię generała Kazimierza Pułaskiego. Matką chrzestną została por. Magdalenie Kozak, która jest lekarzem specjalizującym się w medycynie ratunkowej, była uczestnikiem misji w Afganistanie.
twitterCzytaj też:
Gulfstream wylądował. Maszynę dla VIP-ów powitał m.in. szef MON