– Przygotowaliśmy nową ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej. Tam też wprowadzamy nowy system, rozwijamy system regionalnego ostrzegania – poinformował Błaszczak. Minister wyjaśnił, że chodzi o to, by przede wszystkim była łączność, więc trzeba ten system zbudować, wykorzystując media elektroniczne, np. telefonię komórkową.
„Kłamstwa totalnej opozycji”
Szef MSWiA podkreślił, że rozmowy na ten temat przeprowadzono już samorządowcami z województwa kujawsko–pomorskiego. – Sprawa wygląda w ten sposób: przekaźniki, stacje przekaźnikowe telefonii komórkowej nie są wyposażone w agregaty i w sytuacji braku dostępu energii elektrycznej ten system pada – wyjaśnił. – Sytuacja jest o tyle utrudniona, że firmy telefonii komórkowej to jest w większości kapitał obcy – dodał.
Błaszczak po raz kolejny przekonywał, że po nawałnicach, które wyrządziły ogromne szkody w Polsce służby zareagowały natychmiast. – To, o czym mówią przedstawiciele totalnej opozycji, to po prostu kłamstwa – zapewniał minister.