Ryszard Petru już w styczniu 2016 roku miał problemy z kolanem. Lider Nowoczesnej podczas jazdy na nartach w Austrii doznał poważnej kontuzji. Polityk miał zerwane więzadło krzyżowe w kolanie. Wówczas pomagali mu lekarze z Innsbrucka. „Zerwane więzadło krzyżowe Churchill miał chyba racje, że receptą na długowieczność to zero sportu, tylko whisky i cygara” komentował na swoim profilu na Twitterze Ryszard Petru. Polityka wielokrotnie widziano z kulami, dzięki którym mógł normalnie chodzić.
Mimo tego, że od tych wydarzeń minęło ponad 1,5 roku, uraz odnowił się podczas wyjazdu do Paryża. Lider Nowoczesnej zwiedzał stolicę Francji w towarzystwie posłanki Joanny Schmidt. Wcześniej para udała się do Chorwacji, gdzie odwiedziła m.in. Dubrownik. Z informacji dziennika „Fakt” wynika, że tuż po powrocie do kraju z Francji, Ryszard Petru zgłosił się do jednego z warszawskich szpitali. Polityk zgłosił, że ma problem z kolanem. W związku z jego dolegliwościami, planowana jest ponowna operacja więzadła przedniego w lewym kolanie.