Premier Szydło w programie „W Punkt” mówiła na samym początku o sytuacji związanej z nawałnicami, wskazując, że wszystkie służby były na miejscu, a w pomoc włączyli się zarówno samorządowcy, jak i ludzie oraz państwo. Szefowa rządu wspomniała, że ma doświadczenie w sytuacjach kryzysowych, ponieważ będąc burmistrzem Brzeszcz „miała do czynienia” z niełatwymi i niestandardowymi sytuacjami. Zapowiedziała przy tym, że rząd pracuje nad nowymi rozwiązaniami, które mają usprawnić działanie w takich kryzysowych sytuacjach.
Szydło zapewniła też, że dopóki jest premierem, to Polska nie zgodzi się „na przyjęcie niebezpiecznych uchodźców”, niezależnie od tego, jak będzie to odbierane przez Unię Europejską. – Przywódcy UE w duchu przyznają nam rację, ale siedzą cicho pod stołem. W Warszawie można bezpiecznie wsiąść do metra, czy spacerować po Starym Mieście. Zazdroszczą nam! Musimy być twardzi. Nie możemy się poddać. Polska jest bezpieczna i taka pozostanie – powiedziała.