Bloomberg wskazuje w swojej publikacji, że wśród krajów członkowskich Unii Europejskiej zaczyna intensyfikować się debata dotycząca dalszej, silniejszej integracji wewnątrz wspólnoty. Oprócz tego agencja wskazała, że UE musi poradzić też sobie z „krajami takimi jak Polska czy Węgry”, które są ostatnio krytykowane za „odwracanie się od demokratycznych wartości wspólnoty”.
Na te tematy wypowiedział się w rozmowie z Bloombergiem premier Słowenii Miro Cerar. Jak przekonywał, zdaje sobie sprawę z tego, że „Europa dwóch prędkości” to coś, co już się dzieje. – Mój kraj potrzebuje, by dalej pozostawać wśród tych najbardziej zintegrowanych państw Unii Europejskiej, dotrzymywać im kroku – mówił, dodając przy tym, że pewne kwestie, jak np. wspólny budżet UE czy waluta, powinny być dyskutowane w bardzo szczegółowy sposób.
Bloomberg ocenił, że taka deklaracja Cerara sprawia, że jest kolejnym politykiem wysokiego szczebla (wcześniej zrobił to premier Słowacji Robert Fico) z państwa postkomunistycznego, który jasno wyraził swoje plany i opowiedział się za bardziej zintegrowaną Europą.