„Süddeutsche Zeitung” opisuje, że Sojusz Północnoatlantycki wysłał do krajów członkowskich dokument, zakwalifikowany jako tajny. Dotyczy on ewentualnych reakcji na złamanie INF przez Rosję. W przypadku, gdyby doszło do złamania INF (Treaty on itermediate-range Nuclear Forces), NATO wskazuje 39 opcji. W dokumencie „Co by było, gdyby” jest to m.in. zalecenie dotyczące zainstalowania większej liczby systemów wczesnego ostrzegania, czy też negocjacji z Rosją.
Według NATO inną opcją jest po prostu rozbudowa systemu nuklearnego odstraszania. Rzecznik Sojuszu nie chciał potwierdzić informacji „Sz”, zarówno dotyczących w ogóle istnienia takiego dokumentu, jak i podać, kto sformułował tezy w nim zawarte. Jedyne potwierdzenie z jego strony dotyczyło tego, że w NATO toczyły się rozmowy dotyczące dotrzymywania zapisów traktatu INF.
Traktat o likwidacji pocisków rakietowych średniego zasięgu (INF) został podpisany w 1987 roku przez prezydenta USA Ronalda Reagana i przywódcę ZSRR Michaiła Gorbaczowa. Traktat dotyczył całkowitej likwidacji pocisków rakietowych krótkiego i średniego zasięgu.