„Zniszczenia widać nawet z kosmosu”. NASA pokazuje skutki przejścia huraganu Irma

„Zniszczenia widać nawet z kosmosu”. NASA pokazuje skutki przejścia huraganu Irma

Huragan Irma przetaczał się nad Oceanem Atlantyckim we wrześniu, nawiedzając kilka karaibskich wysp oraz Florydę i południowo-zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Już teraz widać, jak poważne zniszczenia spowodował żywioł.

„Gdy znad Wysp Dziewiczych zniknęły chmury, ukazał się obraz zniszczeń widoczny nawet z kosmosu” – informuje NASA. Obserwatorium amerykańskiej agencji zamieściło we wtorek 12 września zdjęcia satelitarne ukazujące destrukcyjną działalność Irmy. Kolorowe zdjęcia opublikowane przez NASA zostały wykonane przez satelitę Landsat 8. Agencja zamieściła dla porównania fotografie z 25 sierpnia oraz 8 i 10 września, a więc z okresu po przejściu huraganu Irma nad Wyspami Dziewiczymi.

Galeria:
Karaibskie wyspy zniszczone po przejściu huraganu Irma. Zdjęcia NASA

Na ujęciach z satelity widać wyspy: Świętego Tomasza, Świętego Jana, Totrola, Gorda i Brabuda. Jak podkresla NASA, najbardziej rzucająca się w oczy zmiana, to „zbrązowienie” wysp. „Jest kilka możliwych przyczyn. Bujna tropikalna roślinność mogła zostać zerwana przez towarzyszące huraganowi wiatry, a zdjęcia satelitarne mogą przedstawiać wyłącznie nagą ziemię. Możliwe też, że niesiona przez huragan sól pochodząca z wody mogła pokryć i wysuszyć liście, które jednak wciąż znajdują się na drzewach” – informuje NASA.

Irma przeszła nad znajdującymi się w północnej części archipelagu Wysp Dziewiczych terenami po południu 6 września. W tamtym czasie huragan osiągał maksymalny, 5 stopień w skali Saffira-Simpsona, a towarzyszący mu wiatr wiał z prędkością 295 km/h.

Galeria:
Tak wygląda Floryda po przejściu huraganu Irma

Źródło: NASA