Galeria:
Internautka Leah (@LeleTill) pomalowała sobie twarz farbą plakatową
„Widzimy się w sądzie, Palmer Paint Products” – napisała na swoim koncie na Twitterze użytkowniczka Leah (@LeleTill). Do wiadomości dołączyła 4 zdjęcia: 2 z nich przedstawiają opakowanie błyszczącej „zmywalnej” farby, a 2 twarz internautki potraktowaną owym specyfikiem. Do piątku 15 września post ze środy został podany dalej 130 tys. razy i zyskał 385 tys. polubień. Skomentowano go niemal 3 tys. razy, podkreślając niezbyt dużą spostrzegawczość dziewczyny.
Na opakowaniu farby widać bowiem, że jest ona przeznaczona do ozdabiania plakatów. Co prawda producent opisał ją także jako łatwo zmywalną ze skóry, ale prawdopodobnie nie chodziło mu o skórę ludzką. Pisząc: „Washes easily off skin and out of most fabrics”, miał raczej na myśli skórę traktowaną jako materiał. W podobnym tonie całą sprawę komentują internauci. „Nigdzie nie jest napisane, że to farba do twarzy. Prawdopodobnie chodziło o to, że łatwo zmyć ją z dłoni” – pisali. „Przecież na opakowaniu jest napisane, że to farba do plakatów! Pewnie chodziło o to, że jest łatwo zmywalna z dłoni, a nie twarzy!” – komentowali inni.