Skrajnie prawicowa AfD trzecią siłą w Bundestagu. Jedna z liderek ogłosiła, że odchodzi z partii

Skrajnie prawicowa AfD trzecią siłą w Bundestagu. Jedna z liderek ogłosiła, że odchodzi z partii

Frauke Petry
Frauke Petry Źródło: Wikimedia Commons / fot. Michael Lucan
Jedna z liderek skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec odchodzi z partii. Jej decyzja zaskoczyła nie tylko opinię publiczną, ale również innych polityków AfD.

Alternatywa dla Niemiec (AfD) stała się trzecią siłą w Bundestagu zdobywając 12,6 proc. głosów. Dobry wynik skrajnie prawicowej i antyimigranckiej partii wywołał w Niemczech wiele komentarzy. Tymczasem okazuje się, że jedna z liderek AfD, Frauke Petry, ogłosiła podczas konferencji prasowej, że postanowiła odejść z partii i nie zasiadać w Bundestagu. – Nie zasiądę w Bundestagu, ale bądźcie pewni, że nie zrezygnuje z polityki i nadal będę aktywna. Mam nadzieję, że w 2021 roku dokonamy konserwatywnego przewrotu, a pomysły AfD staną się rzeczywistością – dodała. Była liderka AfD nie przedstawiła powodów swojej rezygnacji.

Jej deklaracja zaskoczyła partyjnych kolegów, którzy w rozmowie z mediami przyznali, że nic nie wiedzieli o planach Petry. Jeden z liderów AfD Alexander Gauland przyznał, że „jest bardzo zaskoczony tą decyzją”. Inny współprzewodniczący partii Joerg Meuthen podkreślił, że „nie jest bardzo rozczarowany tym, że Petry wypisała się z drużynowej współpracy i wspierania partii”. W rozmowie z dziennikarzami dodał, że „w ostatnich miesiącach Petry była nieprzydatna”, a jej publiczne wystąpienia określił mianem „niemądrych”. Jak podaje „Die Zeit”, na chwilę obecną nie wiadomo, czy w AfD dojdzie do zmian w strukturze. Mimo tego, że Petry i Meuthen byli przewodniczącymi, najważniejszą osobą w ugrupowaniu jest Gauland.

Partia Angeli Merkel wygrywa wybory

Z informacji opublikowanych przez portal dw.com wynika, że frekwencja wyniosła 76,2 proc. Zwycięstwo odniosła koalicja CDU/CSU, na którą głos oddało niemal 33 proc. wyborców. Drugie miejsce przypadło Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), na którą zagłosowało 20,5 proc. wyborów. Na najniższym miejscu podium znalazła się prawicowa antyimigrancka AfD. Alternatywa dla Niemiec zdobyła 12,6 proc głosów. W Bundestagu zasiądą poza tym przedstawiciele Wolnej Partii Demokratycznej (FDP), którą poparło 10,7 proc. Niemców, lewicowej Die Linke - 9,2 proc. głosów oraz Zielonych, na których glosowało 8,9 proc. wyborców. Pozostałe ugrupowania zgromadziły łącznie 5,1 proc. głosów.

Źródło: Die Zeit