Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Bączek w czerwcu tego roku zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o zwrot „Raportu o działaniach żołnierzy i pracowników WSI”, który zawiera w sobie tajny aneks. „Gazeta Polska” ma w środę opublikować treść wystosowanego w tej sprawie listu. Jak informuje portal niezalezna.pl, początek korespondencji sięga grudnia 2015 roku. Jak dotąd nie ma odzewu ze strony kancelarii.
Szef SKW poinformował na łamach „Gazety Polskiej”, że zdecydował się zwrócić w tej sprawie do prezydenta „ze względu na zapisy ustawowe, które wskazują, że szefowie SKW i SWW dostosowują i opisują nowe okoliczności, które mogą zaistnieć po zakończeniu działalności komisji weryfikacyjnej”. – W 2008 roku, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, aneks miał być dostosowany do nowych warunków prawnych. Miała m.in. nastąpić anonimizacja tzw. osób trzecich, które nie były żołnierzami, funkcjonariuszami, osobowymi źródłami informacji. Przypomnę również, że w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego trwały prace nad dostosowaniem tego dokumentu, czyli aneksu, do wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego – powiedział Piotr Bączek. Zdaniem szefa SKW publikacja aneksu miała nastąpić w 2010 r. ale nie nastąpiło to z powodu zaistniałych okoliczności, czyli tragedii Smoleńskiej.