– Składamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa SKW Piotra Bączka – powiedziała na briefingu Sejmie Joanna Kluzik-Rostkowska z PO. – Jedną z osób, która jest ofiarą tego bardzo poważnego sporu na linii MON - Pałac Prezydencki jest gen. Kraszewski, któremu kilka miesięcy temu odebrano dostęp do materiałów tajnych i wszczęto wobec niego nową procedurę dostępu. Ta sytuacja spowodowała, że prezydent Duda stracił bardzo ważny instrument, jeśli chodzi o prowadzenie polityki względem polskiej armii – dodała.
W czerwcu Służba Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła postępowanie sprawdzające wobec generała Jarosława Kraszewskiego. Wiązało się to z odebraniem mu dostępu do informacji niejawnych. Ministerstwo Obrony Narodowej podało, że po zakończeniu postępowania, wszystkie informacje w tej sprawie przekazane zostaną szefowi Biura Bezpieczeństwa Narodowego. – SKW po ostatnim badaniu i udostępnieniu panu Kraszewskiemu dostępu do informacji niejawnych, nabrała wątpliwości co do składanych przez niego danych i one muszą być zweryfikowane, a przepisy dają na to czas rzędu roku – powiedział wtedy Antoni Macierewicz.
Czytaj też:
Macierewicz o relacjach z prezydentem: Normalne, takie jak są opisane w konstytucji