Zbigniew Boniek obraża sędziego po meczu Legia-Korona Kielce. „Gość pier***nięty”

Zbigniew Boniek obraża sędziego po meczu Legia-Korona Kielce. „Gość pier***nięty”

Zbigniew Boniek
Zbigniew Boniek Źródło: Newspix.pl / Foto Piotr Matusewicz
Prezes PZPN zabrał kontrowersyjny głos w sprawie przegranej 2:3 Legii z Koroną w Kielcach. Konkretnie chodziło o zwycięską bramkę kieleckiego klubu, zaś wulgarny wpis dotyczył sędziego, który uznał gola.

W 78. minucie spotkania boczny obrońca Korony Łukasz Kosakiewicz pędził w stronę pola karnego gości z Warszawy. Wydawało się, że był na pozycji spalonej, ale udało mu się podać piłkę do Jacka Kiełba, który strzelił gola. Sędzia uznał punkt dla kieleckiego klubu, co wywołało oburzenie prezesa PZPN. Warszawska drużyna nie zdołała wyrównać wyniku do końca spotkania i przegrała.

Akcję skomentował na Twitterze Maciej Wandzel, były współwłaściciel Legii i były szef Rady Nadzorczej Ekstraklasy SA. Na post odpowiedział Zbigniew Boniek pisząc: „gość pier***nięty” o sędzim. Wulgarny komentarz został przez prezesa PZPN usunięty, ale wkrótce na Twitterze znowu pojawiła się wiadomość z tym samym epitetem. Był on już ocenzurowany przez samego autora: „żeby nie było, że się wycofuje – gość pi......y”.

Wpis Zbigniewa Bońka

Nie jest to pierwszy raz, gdy Zbigniew Boniek popisał się w internecie kontrowersyjnym komentarzem. W październiku na Twitterze skomentował zachowanie kobiety oskarżonej o pozostawienie psa, przywiązanego za krótką obrożę do drzewa. „Przepraszam, co za k......a” – napisał wtedy wtedy Boniek.W marcu ówczesna rzeczniczka Ekstraklasy Karolina Hytrek-Prosiecka zaproponowała Bońkowi i byłemu szefowi Januszowi Piechocińskiemu rozmowę przy kawie na futbolowe tematy. Na zaproszenie prezes PZNP odpowiedział na Twitterze żartem: „Bez przesady, ja gdy z @Piechociński rozmawiamy o piłce to nam baba niepotrzebna”.

Źródło: TVN24 / Twitter, Wprost.pl