Rybnik to jedno z najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce, jeżeli chodzi o jakość tamtejszego powietrza. Być może to dlatego strażnicy miejscy, którzy kontrolowali tamtejsze mieszkania, nie zdecydowali się na zastosowanie pouczenia wobec jednego z mieszkańców, tylko skierowali jego sprawę do sądu. Być może dlatego też sąd nie odpuścił w tej sprawie i nałożył na osobę z dzielnicy Chwałowice grzywnę w wysokości 500 złotych. Było to możliwe dzięki wprowadzonym na Śląsku i w Małopolsce nowych przepisów uchwały antysmogowej.
Wyrok Sądu Rejonowego w Rybniku z pewnością nie spodobał się zatruwającemu powietrze mieszkańcowi, jednak nie zadowolił on także ekologów. Ich zdaniem kara jest wręcz śmiesznie niska. Podkreślają, że spalanie flotokoncentratów węglowych w kotle centralnego ogrzewania to niezwykle poważna sprawa, mająca wpływ na zdrowie i życie nie tylko tej jednej ukaranej osoby. Muły i flotokoncentraty powstające w zakładach przeróbczych, podczas spalania mogą wnikać do płuc i wywoływać poważne dolegliwości, a także być przyczyną nowotworów.