Jak pisze portal „Ukraińska Prawda”, w niedzielnej demonstracji z 3 grudnia kilka tysięcy osób wspólnie z Micheiłem Saakaszwilim protestowało przeciwko rządzącemu krajem prezydentowi Petrowi Poroszence. W ich ocenie kraj nie przeszedł znaczącej zmiany od czasu ukraińskiego Majdanu w 2013 roku. Zwracali uwagę na niszczącą kraj korupcję, której symbolem ma być Poroszenko i jego firma cukiernicza Roshen. Polityk publicznie zapowiadał, że sprzeda biznes, jednak słowa nie dotrzymał. Saakaszwili prosił zgromadzonych, aby wywierali presję na ukraińskim parlamencie w kwestii pokojowego odsunięcia prezydenta od władzy. Zapowiedział też tworzenie obywatelskich komitetów ds. impeachmentu Poroszenki. Wezwał do kolejnej podobnej demonstracji w przyszłym tygodniu na Majdanie.
Apatryda Saakaszwili?
Były prezydent Gruzji i gubernator obwodu odeskiego Micheil Saakaszwili stwierdził w listopadzie, że po tym, jak zrezygnował z pełnienia swoich obowiązków w ukraińskiej administracji, spodziewa się pozbawienia go obywatelstwa przez prezydenta Petro Poroszenkę. O swoich obawach Saakaszwili napisał na Facebooku, powołując się na informacje "z bardzo dobrego źródła". Były prezydent Gruzji twierdzi, że Petro Poroszenko wyznaczył do "załatwienia" tej sprawy wiceprzewodniczącego swojej frakcji politycznej w Radzie Najwyższej Igora Kononienkę, a jego pomocnikiem ma być Aleksander Granowski, członek komitetu Rady Najwyższej ds. polityki prawnej i wymiaru sprawiedliwości. Saakaszwili określił go mianem "nieformalnego kuratora spraw sądowych w korupcyjnej piramidzie administracji prezydenta".
Wcześniej stracił obywatelstwo Gruzji
W maju 2015 roku Saakaszwili został gubernatorem obwodu odeskiego i przyjął obywatelstwo ukraińskie. Skutkiem tego w grudniu 2015 roku Micheil Saakaszwili został pozbawiony obywatelstwa Gruzji decyzją prezydenta Giorgiego Margwelaszwiliego. Gruzińska konstytucja nie dopuszcza możliwości posiadania podwójnego obywatelstwa.