„Nie, naukowcy nie odkryli 512-letniego rekina polarnego” – taki tytuł nosi najnowszy artykuł portalu magazynu „Live Scince”, w którym profesjonaliści rozprawiają się z popularnym w ostatnich dniach mitem. Nagłówki dotyczące imponująco wiekowego rekina dało się zauważyć w masowych ilościach w czwartek 14 grudnia. Stwierdza się w nim odkrycie 5-metrowego rekina i na tej samej podstawie określa jego wiek.
Z taką metodą „na oko” zdecydowanie nie zgadzają się autorzy piszący dla Live Science. Choć przyznają, że rekiny polarne można uznawać za swoiste „kapsuły czasu” i z badań ich ciał wyciągać najróżniejsze wniosku dotyczące m.in. stanu zanieczyszczenia wód, to jednak wnioski wyciągane tym razem uznają za idące zdecydowanie zbyt daleko. Jak piszą, w oparciu o badania Juliusa Nielsena z 2016 roku, kręgi rekina polarnego nie twardnieją w dostatecznym stopniu, aby dało się z nich wyczytać wiek zwierzęcia.
„Trzeba mieć świadomość, że przy takich szacunkowych obliczeniach, mamy do czynienia z pewną dozą niepewności” – zaznaczał Nielsen. „Nawet jednak najniższy szacowany wiek tych zwierząt – co najmniej 272 lata – czyni z rekinów polarnych najdłużej żyjące kręgowce znane nauce” – podkreślał. Jego zdaniem naukowcom brakuje jeszcze wiele, aby w pełni poznać wiele pozornie poznanych już gatunków morskich. O rekinach polarnych stwierdza jedynie, że „ich procesy biologiczne to dla nas niemal całkowita zagadka”.
Czytaj też:
Rekin ludojad pływający ulicami Houston? Zobacz, w co jeszcze uwierzyli Amerykanie