– Zaproponowałem w liście gratulacyjnym panu premierowi spotkanie. Liczyłem, że się spotkamy, ale nie dostałem odpowiedzi na tę sugestię, Mam nadzieję, że na przyszłych Radach Europejskich albo być może w Warszawie, jeśli dostałbym zaproszenie, będziemy mieli okazję, aby dłużej porozmawiać – mówił Donald Tusk. Jak podkreślił, miał okazję, żeby uścisnąć dłoń nowego premiera i pogratulować mu wyboru na to stanowisko. Szef Rady Europejskiej zaznaczył, że premier Mateusz Morawiecki wcześniej opuścił szczyt UE. – Ale jestem przekonany, że musiał mieć jakieś bardzo, bardzo ważne powody, aby nie uczestniczyć w dyskusji o Brexicie i reformie emerytalnej Unii – podkreślił były polski premier.
Przypomnijmy, że sam premier Morawiecki w rozmowie z dziennikarzami mówił o konieczności wcześniejszego powrotu ze względu na "pilne, tajne dokumenty", jakie miały na niego czekać w Kancelarii Premiera. Nieoficjalnie pojawiły się jednak informacje, że taka decyzja może mieć związek ze spotkaniem opłatkowym PiS-u, na które premier dostał zaproszenie. W związku ze wcześniejszym wyjazdem przedstawiciela Polski, w jego imieniu pod konkluzjami szczytu podpisał się premier Węgier Victor Orban.
twitterCzytaj też:
Premier wyjechał wcześniej ze szczytu UE. Mówił o „pilnych, tajnych dokumentach”