Po powrocie z Brukseli, w piątek późnym wieczorem premier miał się spotkać z Mariuszem Kamińskim i Piotrem Krawczykiem, szefem ABW. Nie wiadomo dokładnie, czego dotyczyło spotkanie.
Wcześniej Mateusz Morawiecki w rozmowie z dziennikarzami mówił, że jego wcześniejszy powrót ze szczytu UE w Brukseli spowodowany był "pilnymi sprawami" w Polsce. Jak wyjaśnił, Kancelarii Premiera czekały na niego „pilne, tajne dokumenty”. – Jest szereg innych tematów które mnie bardzo pilnie ściągnęły do Polski. To ostatnia godzina bo wylecieliśmy o 12, a o 13 kończy się posiedzenie. Już kilka osób też opuszczało to posiedzenie – skomentował Morawiecki, którego słowa przytoczył portal 300polityka.pl.
Czytaj też:
Premier wyjechał wcześniej ze szczytu UE. Mówił o „pilnych, tajnych dokumentach”
Warto podkreślić, że szczyt UE w Brukseli był pierwszą oficjalną wizytą nowego polskiego premiera. W agendzie znajdowały się tematy takie jak Brexit czy migracja. Doszło też do spotkań bilateralnych Mateusza Morawieckiego z Theresą May i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Czytaj też:
Tusk o Morawieckim: Liczyłem, że się spotkamy, ale nie dostałem odpowiedzi