Galeria:
Wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w fabryce Grupy Mlekovita
– Dzieciństwo spędzałem zawsze na wsi. Mówiłem gospodarzowi, panu Grzegorzowi, że byłem kiedyś wprawny w fachu dojenia krówek – powiedział premier. Po zwiedzeniu obory i spotkaniu z rolnikami, przyszedł czas na toast mlekiem. – Rolnicy są kluczowi dla normalnego funkcjonowania całego kraju. Ich praca musi być doceniania. Polskie produkty również muszą być doceniane – stwierdził premier Morawiecki. Podkreślał, że niedopuszczalna jest sytuacja, w której wręcz niemożliwa jest sprzedaż polskich produktów do zagranicznych sieci handlowych.
– Dzisiaj jesteśmy wzorem jednolitego rynku Unii Europejskiej – mówił premier Mateusz Morawiecki. Zauważył, że sieci handlowe organizują promocyjne tygodnie tematyczne, np. włoskie, portugalskie, hiszpańskie czy francuskie. Zaapelował, by takie inicjatywy dotyczyły także polskich produktów przynajmniej raz w miesiącu. – Polskie produkty powinny być sprzedawane w ogromnej większości, tak jest to w krajach zachodnich, które bronią swoich rynków, mimo tego, że wszyscy jesteśmy częścią jednolitego rynku europejskiego – podkreślił.
Według premiera wielkie sieci handlowe w Polsce są zdominowane przez zagraniczny kapitał. – Jesteśmy częścią UE – szanujemy to. Proszę o patriotyczne zachowanie się również tych sieci. Niech one traktują polskich producentów i rolników nie tylko z szacunkiem należnym każdemu człowiekowi, ale przede wszystkich w relacjach handlowych dotyczących np. ceny skupu i sprzedaży – powiedział szef rządu. Zapowiedział, że obserwowane będzie, czy nadużywana jest pozycji dominująca, ponieważ Polska chce jak najwięcej konkurencyjności.