20 stycznia przed godziną 23:00 służby ratunkowe dostały informację, że przy drodze w Świdniku w Małopolsce leży człowiek, prawdopodobnie potrącony przez samochód. Kiedy zjawiły się na miejscu odnaleźli na poboczu ciała trzech osób: małżeństwa wieku 36 lat oraz ich 10-letniego syna. Kierowca i pasażer uciekli z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy.
Policja schwytała sprawców, zatrzymani to dwaj mieszkańcy powiatu nowosądeckiego w wieku 17 i 21 lat. Funkcjonariusze policji odkryli w garażu jednego z nich poważnie uszkodzony samochód przykryty folią. Mężczyźni zostali na komendzie przesłuchani oraz zbadano ich na obecność alkoholu i narkotyków we krwi. Przyznali się, że to oni jechali samochodem.
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu przedstawiła 21-letniemu kierowcy zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna był przesłuchiwany 22 stycznia, zeznał że w momencie tragedii był pod wpływem alkoholu. Drugi z zatrzymanych ma zostać przesłuchany we wtorek, w sprawie pojawiła się również trzecia osoba, ale prokuratura nie ujawniła o kogo chodzi. – 21-latkowi przedstawiono mu zarzut popełnienia przestępstwa z art. 177 i 178 Kodeksu karnego. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności – powiedział RMF FM prokurator Leszek Karp.