Wskaźnik samobójstw w czwartej co do wielkości gospodarce Azji, jest drugim co do wielkości wskaźnikiem na świecie. Od 2000 roku gwałtownie wzrasta. W 2015 roku w Korei Południowej odnotowano 13,5 tysiąca samobójstw, czyli około 37 dziennie.
Samobójstwo wciąż jest główną przyczyną śmierci nastolatków i młodych ludzi w Korei Południowej. Wielu z nich tłumaczy ten krok ciągłymi naciskami i nieustannym skupianiem się na edukacji, egzaminach i obowiązkach rodzinnych. Większość samobójców to jednak osoby starsze, które nie mogą liczyć na bezpieczeństwo socjalne i nie chcą obciążać swoich rodzin zobowiązaniami finansowymi. Około połowa osób starszych w Korei Południowej żyje w biedzie i stara się wiązać koniec z końcem z powodu marnych rządowych planów emerytalnych.
Władze mają teraz w planach wprowadzenie obowiązkowych badań pod kątem depresji podczas corocznego sprawdzania swojego stanu zdrowia. Mają tym być objęte osoby między 40 a 70 rokiem życia.
Pod koniec grudnia Koreą Południową wstrząsnęła wiadomość o samobójstwie jednego z najbardziej znanych na świecie wokalistów K-popu znanego pod pseudonimem Jonghyun. Artysta odebrał sobie życie mimo, iż był niezwykle popularny i miał armię uwielbiających go fanów.
Czytaj też:
Nie żyje jeden z najbardziej znanych gwiazdorów K-popu. Muzyk popełnił samobójstwo?
Seul chce obniżyć wskaźnik samobójstw do 17 na 100 tysięcy osób do 2022 roku. Rząd poinformował, że 90 procent samobójców przed tym, jak targnęły się na swoje życie, wysyłały sygnały ostrzegawcze.