Sympatyczny szczur namydla się pod prysznicem. Czy autor nagrania oszukał 37 milionów internautów?

Sympatyczny szczur namydla się pod prysznicem. Czy autor nagrania oszukał 37 milionów internautów?

Nie tylko słodkie kotki i pieski mogą stać się hitem mediów społecznościowych. Okazuje się, że przy nieznacznym wsparciu, bohaterem internautów może zostać nawet... szczur. Tego konkretnego osobnika obejrzało co najmniej 37 milionów ludzi. W czym tkwi haczyk?

Na tym niezwykłym filmie widzimy szczura, całego w mydle, który staje na tylnych łapkach i zaczyna szorować się pod pachami jak człowiek. Zwierzę sprawia wrażenie, jakby znajdowało się w swoim żywiole, podczas zwykłe, codziennej kąpieli w kuchennym zlewie. Trzydziestosekundowe nagranie według DJ-a Jose Correa'y, który podaje się za jego autora, zostało zarejestrowane w zachodniej części Peru w mieście Huaraz.

„Zachowywał się zupełnie jak człowiek, nigdy czegoś takiego nie widziałem” - komentował Correa. „To trwało przez około pół minuty, a potem szczur uciekł. Myślę, że po prostu chciał dobrze się wyczyścić” - dodawał. „Dbam o zwierzęta, więc nie chciałem naruszać jego prywatności. Nigdy bym go nie skrzywdził. Dlatego po prostu go nagrałem i pozwoliłem mu uciec” - pisał dalej na Facebooku.

DJ przyznaje, że nigdy nie spodziewał się, aby nagranie szczura miało szansę osiągnąć taką popularność. W zaledwie dwa dni obejrzało go ponad 37 mln użytkowników internetu. Część z nich szybko zaczęła jednak kwestionować jego autentyczność. Correa skapitulował dopiero, kiedy ktoś wytknął mu, że myjący się szczur nie ma ogona, a jest to cecha bardzo charakterystyczna dla tego gatunku.

„Hej, nie bierz tego tak na poważnie” - pisał Correa. Jesteś tutaj najsprytniejszą osobą, bo jako jedyny zapytaleś o ogon. To tylko śmieszny filmik. Wyluzuj i uśmiechnij się, a będziesz żył dłużej„ - napisał muzyk, co wielu komentujących odebrało jako przyznanie się, do zamieszczenia spreparowanego nagrania.

Źródło: Daily Mail