Okręt poszukujący wraku malezyjskiego samolotu zniknął na trzy dni. Rodziny ofiar domagają się wyjaśnień

Okręt poszukujący wraku malezyjskiego samolotu zniknął na trzy dni. Rodziny ofiar domagają się wyjaśnień

Zdjęcie zaginionego samolotu
Zdjęcie zaginionego samolotu Źródło: Wikimedia Commons / Laurent Errera, CC
Łódź poszukująca zaginionego w 2014 roku malezyjskiego samolotu MH370 zniknęła z radarów na trzy dni. Okręt wyłączył swój system satelitarnego monitoringu nie podając przyczyn decyzji.

Na początku stycznia firma Ocean Infinity została wynajęta przez rząd Malezji do odszukania zaginionego samolotu MH370, który spadł do oceanu w marcu 2014 roku. Poszukiwania rozpoczęły się 22 stycznia, ale ale po 10 dniach załoga statku Seabed Constructor wyłączyła Automatyczny System Identyfikacji (AIS) bez podania powodu. Na radarach łódź pojawiła się ponownie po trzech dniach i była w drodze do australijskiego portu Fremantle. Nie wiadomo co robił okręt przez ten czas.

Rodziny osób, które znajdowały się na pokładzie samolotu wezwały rząd Malezji do wpłynięcia na firmę, aby zdradziła jakie były ruchy okrętu w ciągu wspomnianych trzech dni. – To co się stało było dla mnie bardzo dziwne. Jeśli wyłączenie systemu było zamierzone to chyba zasługujemy na jakieś wytłumaczenie – stwierdziła jedna z osób, której krewny podróżował MH370.

W związku z nagłym „zniknięciem” łodzi pojawiły się już teorie spiskowe. Według jednej z nich, okręt Seabed Constructor miał znaleźć na dnie zaginiony statek ze skarbami SV Inca, który zatonął w 1911 roku i dlatego wyłączył swój system monitoringu. – Nie mam nic do powiedzenia w sprawie osób, które rozpuszczają takie wiadomości – powiedział Kevin Rupp, członek zespołu, który próbował ponownie namierzyć okręt. Dodał, że system mógł zostać wyłączony, ponieważ załoga mogła natrafić na ślad samolotu i podjęła akcję wydobycia wraku. – Aby to zrobić okręt musiałby na długo zakotwiczyć i przystąpić do badania dna morskiego oraz ewentualnego wyłowienia szczątek maszyny. Być może chciano oszczędzić niepotrzebnego napięcia osobom prywatnym, które mogą obserwować ruchy łodzi na własnych urządzeniach śledzących – ocenił Rupp. Samolotu jednak nie udało się odnaleźć.

Po uzupełnieniu zapasów paliwa we Freemantle Seabed Constructor ponownie rusza na poszukiwanie MH370. Okres akcji wynosi 90 dni. Przypomnijmy, samolot Malaysia Airlines zniknął z radarów w marcu 2014 roku. Leciał z Kuala Lumpur do Pekinu. Na pokładzie było 239 osób, wśród zaginionych są m.in. obywatele Chin, Malezji, Indii, Indonezji, Australii, Kanady, Holandii, Rosji oraz Stanów Zjednoczonych.

Źródło: The Guardian