Wiadomości mailowe zawierały pismo, pod którym widnieje podpis szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka. Przekaz ma być zastosowany w „działaniach komunikacyjnych prowadzonych przez ministerstwa”. – Spójny i zrozumiały przekaz, powinien być standardem w komunikacji, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych. Niezależnie czy mówimy o korporacjach czy administracji państwowej. Naszym zadaniem jako KPRM jest dostarczanie pełnej informacji każdemu ministerstwu – powiedział „Rzeczpospolitej” Dworczyk.
Wskazówki wysłane szefom resortów zawierają podstawowe informacje z historii na temat Holokaustu oraz relacji polsko-izraelskich. W piśmie zawarto wytyczne, aby mówić, że Polska nie może zgodzić się na przypisywanie odpowiedzialności za Holokaust i nikt kto działał w imieniu państwa polskiego nie podjął się współpracy z nazistami. Członkowie rządu w dyskusji mają powoływać się na przygotowane cytaty z Szewacha Weissa oraz sekretarza generalnego przedwojennej Sekcji Żydowskiej Centralnej Komisji Związków Zawodowych Szmula Zygielbojma.
Przewidziano także pytania, które mogą zadawać dziennikarze, na przykład o mord w Jedwabnem. Ministrowie mają wtedy odpowiadać, że przypadki pogromów na Żydach zdarzały się w całej okupowanej przez III Rzeszę Europie, również w Polsce. Politycy mają podkreślać, że liczą na wsparcie oraz działania Polskiej Fundacji Narodowej. Instrukcje z KPRM mają trafić także do placówek zagranicznych nadzorowanych przez polskie resorty.
„Robienie z ludzi idiotów”
Zdaniem opozycji takie wytyczne to „robienie z ludzi idiotów”. – Nasi profesjonalni dyplomaci znają historię Polski i potrafią o niej mówić. Nie można też robić idiotów z naszych partnerów. Wypowiedzi minister edukacji, która nie wiedziała, kto zabijał w Jedwabnem już dawno dotarły do Europy – powiedział Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej.
Dla Polsat News w sprawie wydawania szefom resortów instrukcji wypowiedział się sekretarz stanu w kancelarii premiera Morawieckiego Jacek Sasin. Jego zdaniem przekazane wytyczne to „uporządkowanie wiedzy”. – Myślę, że dobrze jeśli w jednym miejscu zbierzemy wszystkie fakty, dane – stwierdził polityk.
Konflikt wokół ustawy o IPN
Konflikt z Izraelem wokół historii Holokaustu wybuchł przy okazji uchwalenia przez parlament nowelizacji ustawy o IPN. Dokument został podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę i skierowany do dalszych prac w Trybunale Konstytucyjnym. Przypomnijmy, ustawa zakłada, że publiczne i wbrew faktom przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez niemiecką III Rzeszę zbrodnie nazistowskie lub inne przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz zbrodnie wojenne – będzie karane grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat. Taka sama kara grozi za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”.
„Nie popełnia przestępstwa ten, kto dopuścił się czynu zabronionego w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Nowe przepisy mają się stosować do obywateli polskich oraz cudzoziemców. Ponadto ustawa poszerza zakres badań i funkcji śledczych IPN o zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z niemiecką Trzecią Rzeszą. Nowelizacja określa także zasady udzielania dotacji celowej z budżetu państwa na dofinansowanie zadań związanych z opieką nad grobami i cmentarzami wojennymi” – informują prawodawcy.