Dziewczynka, która zmarła, trafiła do Kielc z jednego ze szpitali powiatowych. Doktor Barbara Szczepańska, zakaźnik i pediatra, kierująca Pododdziałem Neurologiczno-Infekcyjnym w kieleckim szpitalu w rozmowie z Onetem przyznała, że przebieg choroby u każdego z pacjentów był bardzo ciężki. Posocznicy u pięciorga dzieci towarzyszyło ropne zapalenie opon, w większości z zespołem wykrzepienia wewnątrznaczyniowego.
„Profilaktyka skuteczniejsza niż leczenie”
Onet informuje, że czwórka małych pacjentów z posocznicą i zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych pochodziła z Kielc. Trzy zachorowania miały podłoże meningokokowe (grupy B i W), a jedno pneumokokowe. Wśród dzieci hospitalizowanych w szpitalu na kieleckim Czarnowie, jedno nie zostało zaszczepione przeciwko żadnej z chorób zakaźnych. Nastolatka, która zmarła, nie przeszła szczepień przeciwko pneumokokom.
Pediatrzy podkreślają, że tych sytuacji można było uniknąć dzięki szczepieniom. Ich zdaniem profilaktyka, jest o wiele skuteczniejsza niż leczenie. O konieczności szczepień przypomina m.in. dr n. med. Zdzisław Domagała, kierownik I Kliniki Pediatrii w WSzZ.
Czytaj też:
Ministerstwo zachęca do bezpłatnych szczepień. Jest jeden warunek