Tradycyjnie w Wielki Czwartek papież Franciszek umył nogi dwunastu więźniom siedmiu narodowości, którzy przebywają w zakładzie karnym Regina Coeli na Zatybrzu w Rzymie. W tym miejscu Ojciec Święty odprawił również mszę Wieczerzy Pańskiej. Franciszek zwracając się do więźniów mówił o tym, że Bóg nigdy nie porzuca ludzi i nigdy nie przestaje im przebaczać. – Jest wiele osób, które cierpią, które są odrzucane rzez społeczeństwo, a mimo to Jezus do nich przychodzi i podkreśla, że są ważni – mówił Ojciec Święty. Żegnając się z osadzonymi papież powiedział, że powinni oni nadal mieć nadzieję i każdego dnia się oczyszczać i przygotowywać na nowe życie. Jednocześnie Franciszek zdradził, że w przyszłym roku przejdzie operację usunięcia zaćmy.
– W moim wieku pojawia się zaćma i często nie widzi się dobrze rzeczywistości. W przyszłym roku muszę poddać się operacji – zaznaczył Ojciec Święty. Jak podaje Washington Post, informacja o zabiegu, jaki czeka papieża została już potwierdzona przez Watykan. Zastępca rzecznika Stolicy Apostolskiej Paloma Garcia Ovejero powiedziała, że papież od jakiegoś czasu zmaga się z kataraktą, dlatego konieczna będzie operacja. Dokładna data zabiegu nie została jeszcze ustalona.
Czytaj też:
Benedykt XVI o „bzdurnych uprzedzeniach” wobec papieża Franciszka