Prezentacja raportu technicznego podkomisji badającej katastrofę smoleńską odbyła się 11 kwietnia. Wyniki prac zespołu powołanego przez Antoniego Macierewicza miały koncentrować się na technicznych aspektach katastrofy. – Ten raport stawia jasne, jednoznaczne, w imieniu instytucji państwa polskiego, tezy w tej sprawie – zapowiadał były szef MON. Macierewicz zaznaczał, że prezentowany dokument nie jest raportem końcowym.
Od prezentacji raportu minął już tydzień, tymczasem europoseł Dariusz Rosati poinformował na Twitterze, że wspomniany raport jest rozsyłany na skrzynki europosłów z godłem państwowym i nagłówkiem „The Republic of Poland”. „»Raport« nie jest oficjalnym stanowiskiem rządu RP i nie został podpisany przez członków komisji” – zauważył Rosati.
Podczas prezentacji raportu padło pytanie, czy dokument został podpisany przez wszystkich członków komisji. Macierewicz nie odpowiedział jednoznacznie, podkreślił jedynie, że wszyscy zaaprobowali wnioski zawarte w raporcie. I dodał, że raport nie musiał być zatwierdzany przez ministra Mariusza Błaszczaka.
Czytaj też:
Podkomisja smoleńska anulowała raport Millera. I przedstawiła dowody eksplozji