Albańczycy nie chcą quasi-niepodległości

Albańczycy nie chcą quasi-niepodległości

Dodano:   /  Zmieniono: 
ONZ-owska policja w Kosowie użyła gazu łzawiącego przeciwko Albańczykom protestującym w stolicy prowincji, Prisztinie, przeciwko planowi ONZ w sprawie przyszłości Kosowa.

Co najmniej jedna osoba została ranna, gdy protestujący wymachując kijami próbowali sforsować policyjną barykadę. Wówczas użyto gazu łzawiącego, ruszyły też transportery opancerzone i tłum zaczął się rozpraszać. W sobotnim proteście wzięły udział tysiące albańskich aktywistów. 

Albańczykom nie podoba się to, że w przedstawionym na początku lutego przez specjalnego wysłannika ONZ Marttiego Ahtisaariego planie dla Kosowa nie ma słowa "niepodległość", choć Kosowo ma mieć atrybuty niepodległego państwa, pod międzynarodowym nadzorem. Kosowscy Albańczycy nie chcą słyszeć o niczym innym niż o niepodległości Kosowa, toteż nie akceptują zawartego w planie nadzoru międzynarodowego i statusu mieszkających w prowincji 100.000 Serbów.

Uczestnicy sobotniego protestu żądali prawa do referendum w sprawie niepodległości Kosowa i odrzucenia negocjacji z Serbią, które mają się rozpocząć 21 lutego.

Z kolei Serbowie wielokrotnie podkreślali, że nigdy nie zaakceptują niepodległości Kosowa, tej zamieszkanej głównie przez ludność albańską serbskiej prowincji. Od 1999 roku Kosowo jest administrowane przez ONZ, po tym, jak operacja lotnicza NATO zmusiła Serbów do zaprzestania czystek etnicznych w tym regionie.

pap, em