Polska Fundacja Narodowa sfinansowała m.in. opis Pomnika Pamięci Dzieci - Ofiar Holokaustu, ale również opracowanie rozszerzonych informacji, np. o „Zośce”, czyli Tadeuszu Zawadzkim, autorze „Kamieni na szaniec” Aleksandrze Kamińskim, czy bohaterach powstania w getcie. Money.pl informuje, że wpisy pojawiają się w angielskiej, rosyjskiej czy hiszpańskiej Wikipedii, a za tłumaczenia odpowiada tzw. think tank, czyli z założenia niezależna organizacja doradcza Instytut Zmian.
Money.pl wyjaśnia, że projekt, który zaczął się w sierpniu 2017 r. (wtedy jeszcze bez udziału PFN) nosi nazwę „Patriot”. Udział PFN w tym przedsięwzięciu ujawniono przy okazji 75. rocznicy powstania w getcie warszawskim. Wtedy Instytut Zmian zaczął chwalić się notatkami finansowanymi przez PFN.
Czym zajmuje się PFN?
Dotowana przez 17 państwowych spółek Polska Fundacja Narodowa powstała w lipcu 2016 roku z inicjatywy premier Beaty Szydło. W założeniu miała promować Polskę za granicą – „budować poza granicami kraju markę, która nazywa się Polska”. Posiadająca budżet w wysokości 100 mln złotych Fundacja w pierwszej kolejności zajęła się jednak akcją informacyjną na użytek wewnętrzny. Za kilkanaście milionów złotych przygotowała kampanię krytykującą polski wymiar sprawiedliwości. Za pośrednictwem billboardów PFN na ulicach polskich miast informowała m.in. o warszawskiej aferze reprywatyzacyjnej, ale też o tym, że sędzia w stanie spoczynku ukradła spodnie, albo że sąd przez lata prowadził sprawę o warte 10 zł wiadro. Ostatnio głośno było o pomyśle PFN aby za 20 milionów złotych zorganizować rejs jachtem z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. Pomysłodawcami projektu mieli być były mistrz olimpijski w żeglarstwie Mateusz Kusznierewicz i jego biznesowy partner Piotr Obidziński.
Czytaj też:
Rejs dookoła świata za 20 mln zł? Pawłowicz krytykuje i pyta: To ryby i ptaki mają poznawać Polskę?