Szwedzki chór Happy Voices prowadzony przez Gabriela Forssa w trakcie występu w Sztokholmie, rodzinnym mieście Aviciiego, wykonał jego z największych przebojów - „Wake me up”. Opublikowane przed dwoma dniami przez dyrygenta nagranie występu cieszy się dużą popularnością na Instagramie - odtworzono je już blisko 120 tys. razy.
Śmierć Aviciiego
Avicii zmarł 20 kwietnia w wieku 28 lat. Rodzina muzyka wydała w tej sprawie już drugie oświadczenie, które zostało opublikowane przez portal variety.com. Krewni artysty przyznali, że Avicii zadawał sobie pytania o sens życia. Wprawdzie nie stwierdzono tego wprost, ale rodzina muzyka zasugerowała, że Bergling odebrał sobie życie.
„Był poszukiwaczem”
„Nasz ukochany Tom był poszukiwaczem, a jego krucha artystyczna dusza poszukiwała odpowiedzi na egzystencjalne pytania. Był perfekcjonistą, który podróżował i ciężko pracował w tempie, które wywoływało ekstremalny stres” – napisano w oświadczeniu.
Krewni Aviciiego przyznali, że artysta po podjęciu decyzji o zawieszeniu koncertów, chciał znaleźć równowagę w życiu, by być szczęśliwym i zdolnym robienia tego, co kocha, czyli muzyki. „Zmagał się z myślami o sensie, życiu, szczęściu. Nie mógł już dłużej iść. Chciał odnaleźć pokój” – podkreśliła rodzina artysty.
W oświadczeniu znalazło się stwierdzenie, że Avicii nie był stworzony do życia w wielkim świecie biznesu. „Był wrażliwym facetem, który kochał swoich fanów, ale unikał światła reflektorów” – podsumowano.
Miejsce 10.
95 mln wyświetleń - "Seek Bromance"
Miejsce 9.
101 mln wyświetleń - "You Make Me"
Miejsce 8.
140 mln wyświetleń - "The Days"
Miejsce 7.
222 mln wyświetleń - "Addicted To You"
Miejsce 6.
229 mln wyświetleń - "I Could Be the One"
Miejsce 5.
306 mln wyświetleń - "Levels"
Miejsce 4.
320 mln wyświetleń - "The Nights"
Miejsce 3.
344 mln wyświetleń - "Hey Brother"
Miejsce 2.
357 mln wyświetleń - "Waiting For Love"
Miejsce 1.
1,4 miliarda wyświetleń - "Wake Me Up"