38-letni Andres Lopez Elorza jest już w areszcie w Nowym Jorku. Amerykańska agencja rządowa Drug Enforcement Administration (DEA), zajmująca się walką z narkotykami podała, że mężczyzna pojawił się w sądzie w Brooklynie 24 kwietnia. Usłyszał zarzuty związane z importem heroiny do USA i jej dystrybucją.
Psy stały się „kurierami”
Szczegóły działań mężczyzny są szokujące. 38-letni weterynarz, którego aresztowano w Hiszpanii w 2015 r., miał zaszywać paczki z płynną heroiną w brzuchach psów, m.in. małych labradorów. Jak podaje Fox News, zwierzęta były wysyłane lotami komercyjnymi do Nowego Jorku. – Elorza jest nie tylko handlarzem narkotyków, ale także zdradził przysięgę weterynarza – podkreślał prokurator Richard Donoghue. – Psy są najlepszym przyjacielem człowieka. Oskarżony wkrótce się dowie, że my jesteśmy największymi wrogami handlarzy narkotyków – dodał.
Z informacji przekazanych przed DEA wynika, że śledczy odkryli co najmniej 10 psów, z wszczepionymi narkotykami. Większości czworonogów nie udało się uratować. Adwokat oskarżonego odmówił komentarza w tej sprawie.
Czytaj też:
Udaremniono przemyt heroiny na lotnisku Chopina. 25 tys. „działek”