W piątek 11 maja szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz wziął udział w zorganizowanym z inicjatywy Grecji spotkaniu regionalnym z udziałem szefów dyplomacji państw Bałkanów Zachodnich oraz przedstawicieli państw Grupy Wyszehradzkiej, jak również krajów regionu – Chorwacji, Słowenii, Bułgarii, Rumunii i Cypru.
– Jeśli pozostawimy kraje regionu Bałkanów Zachodnich bez wsparcia, powstanie próżnia, która zostanie wypełniona przez innych aktorów, co może mieć nieprzewidywalne konsekwencje dla jego stabilności i bezpieczeństwa całego kontynentu – mówił szef polskiej dyplomacji. Z satysfakcją odnotował, że polityka rozszerzenia zajmuje ważne miejsce w agendzie europejskiej. – W obliczu globalizacji, trwających konfliktów i nowych zagrożeń, silna i sprawna Unia jest w naszym wspólnym interesie. Wewnętrzne podziały osłabiają Europę i czynią ja niezdolną do stawiania czoła współczesnym wyzwaniom – podkreślił.?
Uczestnicy spotkania omówili m. in. zagadnienia dotyczące bezpieczeństwa energetycznego oraz przyszłości Europy, w tym procesu rozszerzenia Unii Europejskiej. Udział szefa MSZ w spotkaniu odzwierciedla znaczenie, jakie Polska przykłada do relacji z państwami regionu Europy Środkowej i Południowej, będącymi zarówno członkami UE jak i aspirującymi do przystąpienia do Wspólnoty.
Na marginesie wizyty minister Jacek Czaputowicz przeprowadził dwustronne rozmowy z szefem dyplomacji Republiki Macedonii Nikola Dimitrovem oraz ministrem spraw zagranicznych Republiki Kosowa Behgjetem Pacolli.
Czytaj też:
Jacek Czaputowicz odbył rozmowę telefoniczną z Borisem Johnsonem. Czego dotyczyła?