Galeria:
Marsz Wolności 2018 w Warszawie
– [Politycy PiS - red.] myślą, ile jeszcze będą mogli wypłacić sobie nagród, ile przyznać premii, ile rozbić samochodów służbowych, ale dzisiaj wam mówię - wasz koniec jest bliski i musicie przegrać, bo idzie na was normalna, uśmiechnięta, obywatelska Polska – mówił Grzegorz Schetyna.
Demonstrację zorganizowała Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Komitet Obrony Demokracji. Uczestnicy mieli flagi Unii Europejskiej i Polski oraz sztandary partyjne. Na jednym z transparentów widniał napis: „Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie... Jarku”. Na marszu obecni byli m.in. przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego - prof. Andrzej Rzepliński, a także aktorzy - Wojciech Pszoniak, Daniel Olbrychski i Andrzej Seweryn.
Wanda Traczyk-Stawska: Kobiety protestujące w Sejmie są bohaterkami
Podczas manifestacji głos zabrała uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska, która 11 maja chciała wesprzeć w Sejmie protestujących rodziców dzieci niepełnosprawnych. – Najważniejsze jest to żeby ci, którzy potrzebują pomocy nie zostawali sami. Idąc do Sejmu chciałam pokazać wsparcie protestującym w Sejmie. Musimy pomagać najsłabszym, kobiety protestujące w Sejmie są bohaterkami – wyjaśniła. – Naród Polski miał zawsze ogromny szacunek dla Polski. Dlatego mówię do kobiet protestujących w Sejmie - nie jesteście same – dodała.
Trzaskowski o obronie samorządu
Kandydat PO na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski wskazał z kolei, że Marsz Wolności zorganizowano w celu obrony samorządów. –Samorząd to instytucja, która zmusza polityka do chodzenia po instrukcje do obywateli a nie na Nowogrodzką czy jak teraz na Szaserów –wskazywał. – Dzięki waszej determinacji my ją zyskujemy. Apeluję za każdym razem, jak wchodzicie w Krakowskie Przedmieście, uśmiechajcie się. To ich zaboli najbardziej – przekonywał zgromadzonych.
Jaka frekwencja na Marszu Wolności?
Rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk poinformował na Twitterze, że w kulminacyjnym punkcie Marszu Wolności wzięło udział ok. 50 tysięcy osób.
Demonstracje w Warszawie
Wcześniej Z Placu Zamkowego w Warszawie do Krakowskiego Przedmieścia przeszła parada Schumana. Trasa przemarszu prowadziła przez ulice: Miodową, Senatorską, Moliera, Królewską i do Krakowskiego Przedmieścia, gdzie umiejscowione jest Miasteczko Schumana. Organizatorzy poinformowali, że w tym roku szczególną uwagę poświęcą prawom człowieka, 100. rocznicy odzyskania niepodległości, a także dziedzictwu kulturowemu Europy.
Innym wydarzeniem był Marsz Świętego Huberta, w którym wzięli udział głównie leśnicy, myśliwi i hodowcy norek skupieni wokół byłego ministra środowiska Jana Szyszki, rozpoczął się o godz. 11 przy pomniku Józefa Piłsudskiego w alejach Ujazdowskich. Stamtąd marsz dotarł przed Sejm.