Policja z amerykańskiego stanu Wirginia twierdzi, że dwoje niemowląt zmarło w wyniku pozostawienia bez opieki w nagrzanym samochodzie. Jak podaje FOX News, ojciec dzieci odwoził do pracy ich matkę. Kiedy wrócił do domu zapomniał, że jego syn i córka są w pojeździe.
– Jego żona zadzwoniła do mnie o 2 po południu, by przyjechał i zabrał ją z pracy. Wtedy wszystko się zaczęło – relacjonował sąsiad rodziny. Jedno dziecko znaleziono martwe. Drugie przewieziono do szpitala w stanie krytycznym, ale nie udało się go uratować. – To nie było zamierzone. Wierzymy, że to był naprawdę wypadek – powiedział Frank Carpenter z policji w Chesterfield.
Całym zdarzeniem zszokowani są okoliczni mieszkańcy, którzy szybko dowiedzieli się o tragedii. – To okropne co się wydarzyło. Nie wiem nawet, jak im pomóc w ich bólu. Z pewnością nie było to celowe zaniedbanie, to był straszliwy błąd, którego nigdy nie można będzie naprawić –mówiła jedna z mieszkanek, a jej wypowiedź cytuje FOX News.
Policja cały czas prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Czytaj też:
Dziecko zamknięte w rozgrzanym samochodzie. Poseł wybił szybę