– Ludzie namawiają mnie do startu w wyborach prezydenckich w Poznaniu, te namowy nasiliły się po tym, jak zdecydowałam się odejść z Nowoczesnej. Bardzo poważnie to rozważam – powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską była posłanka Nowoczesnej. Joanna Schmidt dodała, że „wraz ze współpracownikami przeprowadzi w najbliższym czasie analizy, które pokażą, jak duże szanse na sukces miałaby, startując w Poznaniu”. – Zbadamy skalę poparcia, choć wiem, że już dziś byłaby ona wysoka – stwierdziła była posłanka Nowoczesnej przypominając o
swoim wyniku z wyborów parlamentarnych, w których uzyskała najlepszy rezultat w okręgu poznańskim ze wszystkich startujących wówczas kandydatów (zdobyła ponad 35 tys. głosów). – To jest moja baza. Jest o co walczyć – zaznaczyła.
Schmidt odchodzi z Nowoczesnej
W środę 9 maja posłanka Joanna Schmidt poinformowała o swoim odejściu z Nowoczesnej. „Odchodzę z.Nowoczesnej. Dziękuję wszystkim za 3-letnią współpracę. Moim 36 tys. wyborcom deklaruję dalszą pracę na rzecz wartości liberalnych” – napisała na Twitterze posłanka. Zamieściła też bardziej obszerne wyjaśnienie, w którym poinformowała o motywach swojej decyzji. "Niestety nie mogę się zgodzić na sposób, w jaki dzisiaj traktowane są wartości Nowoczesnej i osoby, które na rzecz tych wartości pracują. Partyjniactwo nigdy nie miało być credo Nowoczesnej. Dlatego podjęłam trudną dla mnie decyzję o opuszczeniu Klubu Poselskiego i partii Nowoczesna" – wyjaśniła Schmidt. Posłanka zapowiedziała, że będzie pracować jako poseł niezrzeszony.