Córka Korwin-Mikkego została zatrzymana podczas kontroli drogowej na ul. Targowej na warszawskiej Pradze w kwietniu 2017 roku. O przeszukaniu samochodu zdecydowano, ponieważ kobieta prowadziła auto nie posiadając do tego uprawnień. W samochodzie Korynn K-M. znaleziono woreczek, w którym znajdowało się pół grama podejrzanej substancji. Policjanci poinformowali później, że kobieta miała przy sobie pół grama heroiny. Funkcjonariusze przekazali również, że córka polityka prowadząc auto korzystała z tabletu i „nie obserwowała drogi”.
Jak podaje Wirtualna Polska, Korynna K-M. została prawomocnie skazana przez stołeczny sąd na karę 1,5 roku ograniczenia wolności oraz 30 godzin prac społecznych miesięcznie. – Ponadto, córka polityka będzie musiała zapłacić ponad 3300 zł kosztów sądowych – podkreśliła Joanna Adamowicz z Sądu Okręgowego w Warszawie
To nie pierwsze kłopoty córki Janusza Korwia-Mikkego z prawem. Kilka lat temu, została przyłapana na kradzieży w jednym ze sklepów budowlanych. Korynna K-M. przyznała się wówczas do winy i została ukarana mandatem w wysokości 500 zł.
Czytaj też:
„Fakt”: Korwin-Mikke nie może być członkiem własnej partii, która z kolei może zmienić nazwę