RMF FM podaje, że tradycyjne święto koni arabskich odbędzie się w tym roku pod hasłem „Janów Podlaski Auction & Summer Arabian Horse Sale”. Z informacji stacji wynika, że podtytuł nowej imprezy „konie arabskie ze stadnin państwowych” może oznaczać, że nie będą akceptowane zgłoszenia z prywatnych stadnin. Za pośrednictwem strony internetowej organizatorzy zapraszają jednak do zgłaszania zwierząt do aukcji „Summer Arabian Horse Sale w Janowie Podlaskim”. To tam, a nie na głównej aukcji, według ustaleń RMF FM mieliby prezentować swoje „araby” prywatni hodowcy.
Zmiany dotyczą też zasad dla widzów. Janów Podlaski otworzy swoje podwoje dla wszystkich zainteresowanych tylko 12 sierpnia, podczas dnia otwartego. W dwudniowym święcie konia arabskiego wezmą udział tylko goście VIP, nie będzie natomiast publiczności.
Trela: Ręce opadają
Doniesienia RMF FM o końcu słynnej aukcji skomentował w rozmowie z money.pl Marek Trela, wieloletni prezes stadniny w Janowie Podlaskim. – Chyba ktoś uznał, że to już nie jest Pride of Poland, czyli duma Polski. Naprawdę ręce opadają – stwierdził wiceprzewodniczący Światowej Federacji Konia Arabskiego.
O zamieszaniu wokół organizacji Pride of Poland mówiło się już od kilku miesięcy. W marcu pojawiły się doniesienia, że nie wiadomo, kto ma zorganizować imprezę. Spekulacje dementował wówczas Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
Czytaj też:
Duże zmiany w organizacji Pride of Poland. Koniec z 40-letnią tradycją?