Według obserwatora szopy podchodziły śmiało i blisko. Zaniepokojony tym, że szukały pożywienia, mężczyzna zawiadomił nadleśnictwo. Chociaż widok słodkich zwierząt może rozczulać, specjaliści przestrzegają przed zbliżaniem się do nich. – Przede wszystkim starać się szybko oddalić. Nie można brać ich na ręce czy dotykać. Szopy posiadają pasożyty, które mogą wywoływać u ludzi choroby oczu – mówi Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych.
Zaznacza, że jest to gatunek obcy, inwazyjny i niepożądany w lasach. – Mogą być roznosicielami wścieklizny. Są zagrożeniem zarówno dla zwierząt jak i ludzi. Szybko się rozmnażają. Sieją także spustoszenie wśród ptaków, wybierają jaja z gniazd, dlatego nie są pożądanym gatunkiem w lasach – podkreśla Malinowska.