Jak piszą dziennikarze portalu o sprawie głośno zrobiło się najpierw na Wykopie. Jeden z internautów poinformował tam, że pracownica salonu sieci Play w Piekarach Śląskich handluje danymi klientów. Sprawie przyjrzał się następnie serwis Zaufanatrzeciastrona.pl. Jak się okazało, dwa linki umieszczono w usłudze Wrzucacz. One z kolei prowadziły do plików CSV z danymi klientów sieci Play.
Pierwszy plik zawiera dane 14 tysięcy klientów takie jak: ID klienta, nazwa bazy, typ, NIP/PESEL, numer konta, liczba numerów przypisanych do konta oraz adres e-mail.
Drugi plik to dane 13 tysięcy klientów, m.in. imię i nazwisko, adres, numer telefonu, data ostatniej wizyty.
Firma Play poinformowała, że wie o sprawie i już ją bada. Podano ponadto, że wspominana pracownica nie jest zatrudniona przez Play, a poprzez jednego z biznesowych partnerów.