Pora przewartościować wszystko co wiedzieliście i widzieliście a propos „english breakfast”. Właściciele pewnej restauracji serwują swoim klientom coś, co znacznie przekracza tradycyjne angielskie śniadanie. Składa się ono bowiem z 65 elementów, a obsługa twierdzi, że przez długi czas nikt nie zdołał zjeść tego kosztującego 15 funtów posiłku.
Śniadanie, które w karcie dań kryje się pod wdzięczna nazwą „Terminator 2” to druga odsłona „Terminatora” – posiłek w tej wersji był czterokrotnie większy niż standardowy. Ted Phillips, właściciel Shepherd's Place Farm Café, odpowiedział w ten sposób na oczekiwania klientów, którzy twierdzili, że będą w stanie zjeść jeszcze obfitsze śniadanie. Zdjęcia publikowane na Facebooku restauracji dowodzą, że z czasem zaczęli pojawiać się goście, którzy sprostali wyzwaniu.
Co składa się na „Terminatora 2”? To standardowy zestaw powiększony razy osiem. Mamy więc osiem kiełbasek i plastrów bekonu. Stosownie większa jest porcja jajek – 16 oraz innych dodatków takich jak pieczarki, pieczywo czy pieczone pomidory.
Galeria:Zestaw śniadaniowy o nazwie "Terminator 2" serwowany w Shepherd's Place Farm w Doncaster