Galeria:
Tragiczne pożary w Grecji
W Grecji trwa walka z żywiołem. Eksperci przypominają, że pożary na taką skalę nie występowały od dziesięciu lat. Ogień nie dość, że trawi połacie lasów, to jeszcze zbiera śmiertelne żniwo. Zginęło już kilkadziesiąt osób, a kilkaset jest rannych. Na Twitterze pojawiło się nagranie pokazujące, z jak poważnym żywiołem zmagają się strażacy.
Nagranie z pokładu
Filmik został zarejestrowany przez jedną z osób na pokładzie samolotu pasażerskiego. W tle słychać podróżujących, którzy z niedowierzaniem dopytywali: Czy to są pożary? – Tak, to pożary – odpowiedziała jedna z osób.
Aktualnie mowa jest o dwóch głównych pożarach lasów w pobliżu Aten. Ogień pojawił się najpierw w sosnowym lesie otaczającym nadmorską miejscowość Kineta, znajdującą się około 50 kilometrów od Aten. Na miejsce zostało skierowanych co najmniej 150 strażaków, których wspierało pięć samolotów wykorzystywanych do gaszenia pożarów.
Pożary są powtarzającym się problemem podczas gorących, suchych miesięcy letnich w Grecji. Władze sugerują, że tym razem za rozproszenie ognia mogą odpowiadać podpalacze, którzy liczą na obrabowanie opuszczonych domów. – Piętnaście pożarów wybuchło jednocześnie w trzech różnych miejscach – zauważył rzecznik rządu Dimitris Tzanakopoulos. Tragiczny bilans zmienia się z godziny na godzinę. Najnowsze statystyki mówią o ponad 60 ofiarach śmiertelnych i setkach rannych.
Portal ekathimerini.com poinformował o pożarach, które pojawiły się także na Krecie. Ogień szalał w regionie Chania. W poniedziałek z ogniem walczyło tam około 30 strażaków, którzy byli wspomagani przez dwa helikoptery ze zbiornikami wodnymi.
Czytaj też:
MSWiA potwierdza. Polscy strażacy mogą pojechać do Grecji