W okolicy skrzyżowania ulic Nowogrodzkiej i Emilii Plater w Warszawie ma stanąć 170-metrowy wieżowiec Roma Tower, przez aktywistów nazywany Nycz Tower – od nazwiska arcybiskupa metropolity warszawskiego Kazimierza Nycza. Obok niego miałyby pojawić się jeszcze cztery wysokie budynki, mające od 160 do 235 metrów. Stosowny plan zagospodarowania tej porośniętej drzewami okolicy – przy głośnym sprzeciwie aktywistów miejskich i Jana Śpiewaka – przegłosowali radni Warszawy jeszcze w 2017 roku. Ruchy miejskie nie dały jednak za wygraną i skierowały sprawę do Naczelnego Sądy Administracyjnego. Teraz Jan Śpiewak wraz z Porozumieniem Wygra Warszawa dodatkowo zwrócił się do papieża Franciszka o wpłynięcie na arcybiskupa Nycza.
„Przerwaliśmy długie milczenie w sprawie #NyczTower” – poinformował Śpiewak na Twitterze. „Napisaliśmy list, żeby papież Franciszek zatrzymał to szaleństwo” – dodał. Podczas konferencji prasowej w tej sprawie przypomniał, że chodzi o zachowanie starego kwartału. „Przetrwał wojnę, stalinizm, czasy komunizmu i wszystko wygląda na to, że nie przetrwa rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz i ponad partyjnego porozumienia na rzecz pomocy deweloperom” – skomentował.
Przy okazji kandydujący na prezydenta Warszawy aktywista zwrócił się do Patryka Jakiego i Rafała Trzaskowskiego o zajęcie stanowiska w tej sprawie. „My chcemy jasnej i twardej deklaracji ze strony obu kandydatów, że nie podniosą ręki na warszawskie zabytki, na pamięć o Powstaniu – stwierdził. – Te wybory są nie tylko o tym, kto będzie rządził Warszawą w sensie personalnym. Te wybory są o tym, czy pamięć o starej Warszawie, czy stara Warszawa przetrwa, czy będziemy żyć w mieście z plastiku, betonu, gdzie latem nie da się oddychać, a zimą panuje gigantyczny smog – dodawał.
Czytaj też:
SLD wycofuje poparcie dla Celińskiego. Nie będzie kandydatem na prezydenta Warszawy