Misją sonda będzie zbadanie aktywności Słońca z rekordowo małej odległości. 700-kilogramowy próbnik będzie okrążał Słońce po orbitach odległych miejscami od naszej gwiazdy tylko o 6,2 miliona kilometrów – będzie to ponad osiem razy lepszy wynik od dotychczasowego rekordu. Sonda ma też pobić rekord prędkości pojazdu kosmicznego wytworzonego przez człowieka w kosmosie – w momentach najbliższych do słońca będzie się poruszała 200 km/s.
Koszt misji wyniósł ok 1,5 mld dol., ma potrwać ona co najmniej siedem lat. Sonda została nazwana na cześć astronoma Eugene'a Parkera, który w 1958 r. przewidział istnienie wiatru słonecznego. 91-letni naukowiec był obecny wśród tysięcy osób obserwujących start misji.
Czytaj też:
Wirus Zachodniego Nilu zabija też we Włoszech. Nie żyją trzy osoby
NASA wystrzeliła sondę, która „dotknie Słońca”