Żółw został znaleziony przez mieszkańców na plaży między Longrock i Marazion w Kornwalii w ubiegły weekend. Kiedy na miejsce przyjechały odpowiednie służby okazało się, że żółw ma prawie 2 metry długości. Constance Morris nigdy nie myślała, że zobaczy żółwia skórzastego na własne oczy. - Niewiele z tych stworzeń znajduje się na naszych wodach. To dla nas taki wstyd – stwierdziła. Zdjęcia martwego żółwia opublikowano w mediach społecznościowych, m.in. na Facebooku „Marine Discovery Penzance”.
Wstępnie ustalono, że żółw prawdopodobnie zginął w wyniku zderzenia z łodzią. Zwierzę miało na sobie widoczne obrażenia, ale nie wiadomo, co lub kto za nie odpowiada. Prawdopodobnie widoczne rany powstały już po śmierci żółwia. Inna wersja zakłada, że zwierzę zmarło wyniku połknięcia znacznej ilości plastiku.
Żółw skórzasty
Żółw skórzasty to jedyny współcześnie żyjący przedstawiciel rodziny żółwi skórzastych. Jest największym współcześnie żyjącym żółwiem oraz jednym z największych i najcięższych współcześnie żyjących gadów (większe rozmiary od niego osiągają tylko niektóre krokodyle). Gatunek ten jest znany od połowy XVI wieku.
Największy znany okaz, „żółw z Harlech”, ważył 916 kg – prawdopodobnie jednak był to osobnik anomalny lub błędnie zważony. Największy oprócz niego znany żółw skórzasty ważył 700 kg. Najczęściej spotyka się osobniki o masie ciała 300 do 400 kg.
Czytaj też:
Gigantyczny, 700-kilogramowy gad wyrzucony na plażę. Gapowicze oniemieli
Ogromny żółw skórzasty znaleziony na plaży