Martwego, rozkładającego się żółwia znalazło dwóch miejscowych radnych w Polkerris w Kornwalii. Opisano, że zwierzę było wielkości łodzi. Kiedy na miejsce przyjechali specjaliści, dokładnie zmierzono zwłoki. Obwód szyi żółwia skórzastego wynosił prawie metr, z kolei długość całego zwierzęcia to prawie 2,5 metra. Wiek żółwia określono na około 100 lat.
Zwłokami żółwia zajął się Robert Wells z organizacji, która obserwuje dzikie zwierzęta. – Kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy tego żółwia, naprawdę nie wiedzieliśmy, co z tym zrobić – przyznał i zwrócił uwagę na ogromne rozmiary zwierzęcia. – Mogły usiąść na nim dwie osoby i jeszcze zostałoby miejsce – dodał. Wells podkreślił, że widok, który zastał na plaży był bardzo smutny, ale ma nadzieję, że informacje zebrane dzięki temu przypadkowi pomogą nam lepiej zrozumieć te ogromne zwierzęta.
Niedawno informowaliśmy o podobnym znalezisku, które także miało miejsce w Kornwalii. Na plaży znalazł się prawie 2-metrowy martwy żółw. Wstępnie ustalono, że prawdopodobnie zginął w wyniku zderzenia z łodzią. Zwierzę miało na sobie widoczne obrażenia, ale nie wiadomo, co lub kto za nie odpowiada. Prawdopodobnie widoczne rany powstały już po śmierci żółwia. Inna wersja zakłada, że zwierzę zmarło wyniku połknięcia znacznej ilości plastiku.
Żółw skórzasty
Żółw skórzasty to jedyny współcześnie żyjący przedstawiciel rodziny żółwi skórzastych. Jest największym współcześnie żyjącym żółwiem oraz jednym z największych i najcięższych aktualnie żyjących gadów (większe rozmiary od niego osiągają tylko niektóre krokodyle). Gatunek ten jest znany od połowy XVI wieku.
Największy znany okaz, „żółw z Harlech”, ważył 916 kg – prawdopodobnie jednak był to osobnik anomalny lub błędnie zważony. Największy oprócz niego znany żółw skórzasty ważył 700 kg. Najczęściej spotyka się osobniki o masie ciała 300 do 400 kg.
Czytaj też:
Tajemnicza śmierć gigantycznego żółwia wyrzuconego na plażę. Zagadkowe rany na ciele zwierzęcia
Martwy żółw skórzasty w Kornwalii